
Na początek zaproponujemy wyjazd w południowo-wschodnie obszary kraju. Mazury, Suwalszczyzna bądź Podlasie są położone ok. 300 km od stolicy, więc podróż nie będzie nazbyt czasochłonna czy męcząca. W trakcie tych paru, a nawet dziesięciu dni, mądrzej nie włączać laptopa czy odbiornika telewizyjnego, lecz nastawić się na wypoczynek na łonie natury. Organizowanie tej podróży można rozpocząć od znalezienia odpowiedniego noclegu. Drogie kompleksy hotele powinny w tym przypadku ustąpić miejsca małym obiektom, zatem fraza pensjonaty (ciekawy artykuł) lub gospodarstwa agroturystyczne Warmia będzie pomocna we wspomnianym poszukiwaniach.
Wybranie kwaterunku poza granicami metropolii jest kwestią priorytetową – sensowniej wybrać ośrodki położone w niewielkich miejscowościach, z daleka od ulicznego szumu.
Wejdź na moje łącze – tam oczekuje na Ciebie nowa porcja świeżych artykułów. Nie odkładaj tego na później! Będzie fajnie, jeżeli pozostawisz swą ocenę.
Przed wyjazdem dobrze byłoby sprawdzić, czy dany ośrodek udostępnia przyjezdnym rowery – jeśli nie, to warto zapakować do samochodu swój własny. Obligatoryjnie trzeba też poszukać najbliższych ścieżek rowerowych i zaopatrzyć się w mapę regionu.

Aktywny wypoczynek jest oczywiście wskazany, ale w te deszczowe popołudnia niełatwo jeździć na rowerze. Dlatego warto szukać innych atrakcji. Jeszcze na etapie szukania noclegu, czyli przy wpisywaniu w internet hasła bądź pokoje województwo warmińsko-mazurskie, warto bardzo dobrze przejrzeć strony internetowe ogłoszeniodawców. Sporo ośrodków zamieszcza informacje o miejscach, jakie warto zobaczyć w okolicy. A jeśli takich danych nie ma, to zaraz po przyjeździe trzeba obligatoryjnie pójść do punktu informacji turystycznej. Można również podpytać właścicieli obiektu hotelowego, jakie miejsca są godne uwagi. O niektórych zabytkach masowo sprzedawane przewodniki milczą, za to niektórzy okoliczni mieszkańcy potrafią opowiadać o nich całymi godzinami.